Antoni M. nadal bezkarnie szkodzi nam wszystkim, szkodzi Polakom. To groźny oszust i inteligentny spryciarz, który po mistrzowsku wykorzystuje tragedię smoleńską. Kiedyś dzielił Polaków ku chwale PiSuaru a teraz już tylko we własnym interesie. Mam nadzieję, że Kaczyński wreszcie podejmie decyzję o odsunięciu Antoniego M. w polityczny niebyt. Raz już „doszedł”. Może by tak raz jeszcze? Oby tylko znowu nie dochodził osiem lat do podjęcia decyzji o usunięciu Antoniego M.
Kategorie
-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
Meta